Conlang Wiki
Advertisement

ZAČÚTEK

Jest to mój pierwszy post na swoim^osobistym^prywatnym blogu conlangerskim. Postanawiam, więc wyjaśnić w tymże poście po co to robię, w jaki sposób i na ile się w to wszystko angażuję. Mowa rzecz jasna o językotwórstwie, nie zaś o pisaniu Bloga. Chociaż też jest to zastanawiające. :P

HISTERIA

Zaczynałem przygodę z forum conlanger jako twórca strasznie naiwnych projektów. Pierwszymi językami mojego autorstwa były języki z fikcyjnych krain powstałych w mojej wyobraźni. Były to gorgonadzki, dryjski, peweński, cergijski i okoliczne mniejsze narzecza. Wciąż mam w planie rozwinięcie tych języków, ponieważ ich użytkownicy i krainy nadal siedzą w moich myślach i czekają na uwolnienie. W podobnych czasie zaczął powstawać polinglijski - język leksykalnie oparty w całości o angielski i polską gramatykę. Był nawet przyjemny, lecz tworzenie go było bezcelowe.

Gdy pojawiłem się na forum byłem oczarowany znajdującymi się na nim językami. Były takie apetyczne. Pomerański, pomorzański, ferrincki, kencyrlski, czarnogórski, oba burgundzkie, brugijski, Logsan... Byłem pełen podziwu dla ich twórców. Ta wiedza, ta świeżość i zapał. Tak elitarnie. Zacząłem pogłębiać wiedzę i myśleć intensywniej nad językotwórstwem. Kilka języków całkowicie odeszło w niepamięć inne zostały odstawione na półkę, na którą chyba już nie dosięgnę. Wciąż dowiaduję się czegoś nowego, co zmienia moje umiejętności twórcze i moje postrzeganie tworzenia.

Obecnie moje plany są już bardziej sprecyzowane. Pojawiło się uwielbienie dla słowiańskości i słowiańszczyzny. Pierw wyłonił się słowski, następnie szlawski. Oba języki są już w trzeciej formie swego istnienia. Słowski dopiero zaczyna się kształtować, szlawski ma bardzo jasne zasady słowotwórstwa i rozbudowaną gramatykę. Nadal nie są językami nadającymi się do użytku, lecz mam nadzieję, że kiedyś tak będzie.

Pojawiła się również idea Panslawii, która o dziwo przyjęła się na forum. Rozwinęła się zaś inaczej niż sobie to wyobrażałem, przez co nie chce mi się zbytnio pracować nad tym projektem. Tworzę języki, nie fikcyjną historię i fikcyjną kulturę w Panslawii. Marzy mi się stworzenie realnej kultury tych języków, którą mógłbym zaszczepić w realnym świecie. Nad czym solidnie pracuję odkąd zacząłem studiować. Strasznie lubię mój kierunek studiów, ponieważ inspiruje mnie. Uczę się języków, kultury, literatury i historii Europy środkowo-wschodniej. Źródło moich języków słowiańskich leży właśnie na tych terenach.

POSTANOWIENIA

Skoro mamy nowy rok, to może zaryzykuję postanowienia noworoczne. 1. Solidna praca nad moimi conlangami (słowski i szlawski); 2. Przyłożenie się do nauki języków. Tych na studiach (litewski i rosyjski) i przede wszystkim do czeskiego (język moich marzeń); 3. Kolejny urlop w Czechach. Bo warto tam wracać. 4. Choć raz poprowadzić Blog dłużej niż miesiąc... :P

Zdravě všehnim conlangerom! Branočnih snů!

Advertisement