(→Religie: powtórki) |
BartekChom (dyskusja | edycje) m (lit.) |
||
Linia 17: | Linia 17: | ||
Obie hierarchie, chociaż nie zdają sobie z tego sprawy, mają podobny system wierzeń. Trzy odwieczne religie: politeistyczna, monoteistyczna i panteistyczna oraz niezliczone reformowane. Wszystkie traktują się tolerancyjnie. |
Obie hierarchie, chociaż nie zdają sobie z tego sprawy, mają podobny system wierzeń. Trzy odwieczne religie: politeistyczna, monoteistyczna i panteistyczna oraz niezliczone reformowane. Wszystkie traktują się tolerancyjnie. |
||
− | Ciekawą, chociaż dość rzadką religią ludzkiej hierarchii jest pewien szczególnie dogmatyczny odłam politeizmu. Uznają 21 najwyższych bogów, wszystkich równych sobie. Każdy z nich ma swoje imię i funkcje. Poza tym mają rozmaitych niższych bogów, których już oficjalnie nie klasyfikują i 13 naczelnych złych bogów. Ogólnie unikają ich badania, ale trzynastego uznają za fajtłapę, który bywa dobry. Należy mu pochlebiać, a nawet oszukiwać go, aby czynił dobro, zwłaszcza że dysponuje mocami, którymi nie dysponują dobrzy bogowie. Jego kult, oparty m. in. na liczbie 78 (6*13), może się kojarzyć z naszym satanizmem, chociaż jest oficjalnie popierany przez przywódców tej religii i nie ma nic wspólnego z fascynacją złem czy sprzeciwem wobec kultu dobrych bogów. W przeciwieństwie do wielu innych politeistów, absolutnie nie uznają monoteistycznego Boga i uważają go za dzieło 13 złych bogów. Religia jest szczególnie pospolita wśród skrzatów, chociaż |
+ | Ciekawą, chociaż dość rzadką religią ludzkiej hierarchii jest pewien szczególnie dogmatyczny odłam politeizmu. Uznają 21 najwyższych bogów, wszystkich równych sobie. Każdy z nich ma swoje imię i funkcje. Poza tym mają rozmaitych niższych bogów, których już oficjalnie nie klasyfikują i 13 naczelnych złych bogów. Ogólnie unikają ich badania, ale trzynastego uznają za fajtłapę, który bywa dobry. Należy mu pochlebiać, a nawet oszukiwać go, aby czynił dobro, zwłaszcza że dysponuje mocami, którymi nie dysponują dobrzy bogowie. Jego kult, oparty m. in. na liczbie 78 (6*13), może się kojarzyć z naszym satanizmem, chociaż jest oficjalnie popierany przez przywódców tej religii i nie ma nic wspólnego z fascynacją złem czy sprzeciwem wobec kultu dobrych bogów. W przeciwieństwie do wielu innych politeistów, absolutnie nie uznają monoteistycznego Boga i uważają go za dzieło 13 złych bogów. Religia jest szczególnie pospolita wśród skrzatów, chociaż jej największym teologiem był oczywiście walar (inaczej pewnie dawno daliby się nawrócić na inne religie). |
Ludzie i ich hierarchia uważają za szczęśliwe liczby 12 i 7, za pechowe - 6 i 13. Krasnoludy i ich hierarchia odwrotnie. |
Ludzie i ich hierarchia uważają za szczęśliwe liczby 12 i 7, za pechowe - 6 i 13. Krasnoludy i ich hierarchia odwrotnie. |
Aktualna wersja na dzień 12:39, 31 lip 2010
W świecie Kiel. (tak na niego mówią tamtejsi ludzie) istnieje 8 ras, które tworzą dwie hierarchie toczące ze sobą bezlitosną wojnę:
Po prostu walczą od zawsze, chyba w całym nieskończonym świecie. Taki walar rozwiązuje w pamięci równania trzeciego stopnia, ale nie zastanawia się, dlaczego walczy z oromami, a koboldy tępi jak muchy.
Języki[]
Języki w każdej hierarchii są podobne. Języki hierarchii ludzi są fleksyjne i nominatywne, z szykiem SVO i palatalizacją, a krasnoludów - alteracyjne i ergatywne, z szykiem OVS i labializacją. W miarę rozwoju zwiększa się liczba głosek, a języki dążą do aglutynacji (u oromów - opartej na infiksach).
Ponieważ w językach koboldów i skrzatów nie odróżnia się mianownika i biernika, szyk i "ergatywność" się neutralizują, z wyjątkiem zdań nieprzechodnich. Do tego hierarchia krasnoludów używa, dla czasowników typu dać, kraść absolutywu w miejsce polskiego celownika.
Ciekawe jest jedno słowo spotykane w kilku językach: łaba - kobold-mężczyzna po koboldziemu. w języku skrzatów przybiera postać łepe (wym. [łepie]), podobnie łepe w języku ludzi. Za to, ponieważ ludzie tak mówią, forma łati to po koboldziemu człowiek.
Religie[]
Obie hierarchie, chociaż nie zdają sobie z tego sprawy, mają podobny system wierzeń. Trzy odwieczne religie: politeistyczna, monoteistyczna i panteistyczna oraz niezliczone reformowane. Wszystkie traktują się tolerancyjnie.
Ciekawą, chociaż dość rzadką religią ludzkiej hierarchii jest pewien szczególnie dogmatyczny odłam politeizmu. Uznają 21 najwyższych bogów, wszystkich równych sobie. Każdy z nich ma swoje imię i funkcje. Poza tym mają rozmaitych niższych bogów, których już oficjalnie nie klasyfikują i 13 naczelnych złych bogów. Ogólnie unikają ich badania, ale trzynastego uznają za fajtłapę, który bywa dobry. Należy mu pochlebiać, a nawet oszukiwać go, aby czynił dobro, zwłaszcza że dysponuje mocami, którymi nie dysponują dobrzy bogowie. Jego kult, oparty m. in. na liczbie 78 (6*13), może się kojarzyć z naszym satanizmem, chociaż jest oficjalnie popierany przez przywódców tej religii i nie ma nic wspólnego z fascynacją złem czy sprzeciwem wobec kultu dobrych bogów. W przeciwieństwie do wielu innych politeistów, absolutnie nie uznają monoteistycznego Boga i uważają go za dzieło 13 złych bogów. Religia jest szczególnie pospolita wśród skrzatów, chociaż jej największym teologiem był oczywiście walar (inaczej pewnie dawno daliby się nawrócić na inne religie).
Ludzie i ich hierarchia uważają za szczęśliwe liczby 12 i 7, za pechowe - 6 i 13. Krasnoludy i ich hierarchia odwrotnie.
Zwyczaje[]
W typowej wiosce mieszka jedna rodzina walarów, ok. 5 rodzin elfów, 25 - ludzi i 125 - skrzatów. Wszyscy pracują wspólnie zgodnie ze swoimi umiejętnościami. Tradycyjnie wyższe rasy zapraszają na posiłki niższe. (Podpłomyki skrzatów nie mogą się równać z kuchnią ludzi, a ta z frykasami elfów i tym bardziej walarów.) Analogicznie jest w hierarchii krasnoludów.
Skrzaty zbierają jagody, a koboldy raczej grzyby. Przy tym hierarchia krasnoludów zaczyna rok jesienią, a ludzka wiosną. Może z powodu bujniejszego owłosienia krasnoludy wolą zimę od lata.